Czy pamiętacie popularną dwa lata temu aplikację, która pozwalała zmienić płeć, odmłodzić się lub postarzyć? Dzięki viral challenge teraz ta aplikacja powraca. Celebryci i zwyczajni ludzie uploadują do niej tysiące zdjęć na sekundę. Jest ona dostępna całkowicie za darmo, więc… w czym tkwi haczyk?

Rozpoznawanie Twarzy, Face ID i FaceApp: Niebezpieczny Miks

Aplikacja wykorzystuje nowy i ulepszony algorytm rozpoznawania twarzy, który pozwala również na postarzenie jej o dobrych kilka dekad. Dzięki Face ID, technologii uwierzytelniania biometrycznego Apple, efekty są niesamowite. Co więcej, FaceApp to aplikacja made in russia. To samo w sobie budzi obawy dotyczące motywów związanych z jej polityką prywatności.

Deweloper Joshua Nozzi opublikował kilka tweetów, w których oświadcza, że aplikacja uploaduje wszytkie zdjęcia zaraz po udzieleniu jej dostępu do galerii telefonu. Historia szybko została podchwycona przez media głównego nurt i rozpętało się piekło. Od tego czasu Joshua wycofał swoje oświadczenie, mówiąc, że nie ma dowodów na takie zachowanie aplikacji. Mówi jednak, że ważne jest zwrócenie uwagi na bardzo kłopotliwe sformułowanie zawarte w polityce prywatności aplikacji.

Selfie… Twoich Prywatnych Danych

Ilość informacji, które zbiera o tobie Face App jest naprawdę imponująca. Przeglądając politykę prywatności aplikacji, jest całkiem jasne, że chce ona, aby twoje dane stały się jej własnością.

Regulamin aplikacji mówi: “Użytkownik udziela FaceApp wieczystej, nieodwołalnej, niewyłącznej, nieodpłatnej, ogólnoświatowej, w pełni płatnej, zbywalnej, sublicencjonowanej licencji na używanie, reprodukcję, modyfikację, adaptację, publikację, tłumaczenie, tworzenie dzieł pochodnych, rozpowszechnianie, publiczne wykorzystanie i wyświetlanie Treści użytkownika oraz wszelkich nazw, nazw użytkowników i podobieństw do Treści Użytkownika we wszystkich formatach medialnych i kanałach obecnie znanych lub opracowanych, bez wynagrodzenia dla użytkownika”.

Wow, prawda? Z polityki prywatności wynika również aplikacja że będzie miała dostęp do historii przeglądarki “w celu mierzenia ruchu i trendów użytkowania”. Dane te mają być jednak zanonimizowane.

Odpowiedź Face App na Kontrowersje

Rzecznik aplikacji oświadczył, że przetwarzanie zdjęć rzeczywiście odbywa się w chmurze, ale aplikacja nie uploaduje jednocześnie wszystkich zdjęć. Zdjęcia są usuwane w ciągu 48 godzin, aby zaoszczędzić miejsce (oraz pieniądze) na serwerach aplikacji. Co więcej, aplikacja działa nawet jeśli się nie zalogujesz – czego nie robi 99% użytkowników. “Dlatego nie mamy dostępu do żadnych danych, które mogłyby zidentyfikować osobę”, kontynuuje. Na pytanie, co aplikacja robi z danymi użytkowników, rzecznik oświadcza że “nie sprzedaje danych stronom trzecim ani nie przekazuje ich Rosji”.

Mimo to wiele osób uważa, że te oświadczenia nie rozwiązują wielu innych problemów. Co z prawem aplikacji do korzystania z danych osobowych? Co z bardzo niejasną terminologią stosowaną w Regulainie aplikacji? Badanie przeprowadzone przez The Independent wykazało, że tego rodzaju terminologia jest bardzo powszechna w przypadku podobnych aplikacji. Czy to powinno sprawić, że poczujemy się mniej zagrożeni?

FaceApp i prywatność: rozdmuchana historia?

Chociaż może to być tylko rozdmuchana historia, uważamy, że problem sięga znacznie głębiej niż tylko do face app. Jeśli tego rodzaju sformułowania są standardowo wykorzystywane w większości tego rodzaju aplikacji, o wiele ważniejsze jest, abyśmy wszyscy byli bardzo ostrożni, jeśli chodzi o sposób w jaki przekazujemy im nasze dane. Nasze dane osobowe są przecież ważniejsze niż 5 minut zabawy w aplikacji. Więc… bądźcie bardzo ostrożni! Nigdy nie wiecie, gdzie mogą znaleźć się Wasze dane!